Tempo wzrostu gospodarczego w Polsce
Eksperci już pod koniec 2012 roku zapowiadali, że nadchodzący, 2013 roku będzie pechowy dla Polski. Pierwsze tygodnie Nowego Roku nie przynoszą gwałtownych zmian gospodarczych w kraju, co nie oznacza, że specjaliści zmieniają swoje prognozy. Najprawdopodobniej, nasze tempo wzrostu gospodarczego znacznie się obniży i będzie na poziomie sprzed 20 lat.
Recesja gospodarcza jest więc w zasadzie pewna dla Polski, o ile nie wydarzy się coś, co zmieni warunki rynkowe panujące w kraju. Niski wzrost gospodarczy spowodowany jest załamaniem popytu konsumpcyjnego. Rosnące bezrobocie powoduje, że społeczeństwo zubożeje. Masowe zwolnienia w dużych zakładach pracy, tak jak w Tychach w fabryce Fiata, jest deprymujące dla konsumentów. Obawiają się oni o własne posady i zaczynają oszczędzać, na tzw. czarną godzinę. Potrzebują zapasu środków finansowych, które pozwoliłyby im przetrwać nadchodzącą falę kryzysu. Stąd też Polacy wykazują się zmniejszoną skłonnością do rozrzutności. Rezygnują z kupowania produktów luksusowych.
Wydatki na konsumpcję diametralnie obniżyły się już w 2012 roku, ale w 2013 roku dynamika tychże spadków jeszcze wzrośnie. Stabilizacja w gospodarce w Polsce powróci pod koniec 2013 roku, co da podstawy do trwałego wzrostu gospodarczego w kolejnych latach.