Od 2014 roku ponownie auta z kratką
1 stycznia 2014 r. przyniesie wiele zmian w przepisach dotyczących rozliczania samochodów osobowych wykorzystywanych na cele związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Chodzi tu w głównej mierze o zasady odliczania podatku VAT od osobowych aut kupowanych przez firmy. Powracają auta z kratką – czy jednak na długo?
Będą ograniczenia
Na mocy znowelizowanych przepisów przedsiębiorcom będzie przysługiwało prawo m. in. do odliczenia całego podatku naliczonego od zakupu samochodów posiadających przynajmniej trzy siedzące miejsca i ładowność wynoszącą 500 kg lub więcej. Wszystko wskazuje jednak na to, że z opcji tej podatnicy nie będą mogli korzystać zbyt długo. Do Komisji Europejskiej trafił bowiem wniosek złożony przez polski rząd w sprawie wprowadzenia ograniczeń w zakresie odliczania VAT-u od niektórych pojazdów. Resort finansów zresztą zapowiedział, że jeszcze w przeciągu 2014 r. wspomniane przepisy poddane zostaną modyfikacjom. Kiedy dokładnie to nastąpi, ciężko przewidzieć – wszystko zależy od terminu rozpatrzenia wniosku przez KE.
Nowe limity odliczeń
Warto przy tej okazji przypomnieć, iż wraz z nastaniem 2014 r. zmienią się zasady odliczania podatku VAT od zakupu paliwa do samochodów osobowych wykorzystywanych na cele firmowe oraz od pozostałych wydatków eksploatacyjnych takich jak np. naprawa tych samochodów, tak więc i amortyzacja samochodu używanego będzie się odbywała wedle nieco odmiennych niż dotychczas norm. Zamiast 60-procentowego limitu odliczeń podatku naliczonego zacznie obwiązywać limit 50-procentowy – nie więcej niż 8 tys. zł. 50 procent podatku VAT będzie można odliczyć przy podpisaniu umowy leasingowej oraz przy zakupie auta, paliwa i od kosztów eksploatacyjnych. Wielu specjalistów wyraża przekonanie, iż dokonywanie zmian w opodatkowaniu samochodów z tak dużą częstotliwością nie służy wcale podatnikom, ponieważ trudno im jest podejmować decyzje odnośnie planowania zakupów – tymczasem do rzadkości nie należą sytuacje, kiedy przedsiębiorcy o różnych zmianach w przepisach dowiadują się w ostatniej chwili.