Potrzeba rąk do pracy
W ciągu ostatnich kilku lat bezrobocie sięgnęło wysokich, kilkunastoprocentowych poziomów. Obecnie jednak spada, a pracodawcy nie tylko rozglądają się za nowymi pracownikami, ale również chcą podwyższyć wynagrodzenie dotychczasowych podwładnych. Główny Urząd Statystyczny podaje, że bezrobocie rejestrowane w Polsce wynosi 11,7 proc., tyle samo ile w 2010 roku.
Według Eurostatu jest ono jeszcze mniejsze – wynosi 9 proc. Jest to jeden z najniższych poziomów od kilku lat. Na tle innych krajów europejskich wypadamy znakomicie, zwłaszcza, że w Grecji czy w Hiszpanii długotrwała recesja doprowadziła do tego, że bezrobocie wynosiło tam ponad 25 proc. Zdaniem ministra pracy bezrobocie pod koniec obecnego roku nie powinno przekroczyć 12 proc.
W Urzędach Pracy w całej Polsce pracodawcy poszukują 85 tys. pracowników – najwięcej w województwie śląskim – ponad 13,3 tys. wolnych etatów czeka na chętnych bezrobotnych. Najczęściej poszukiwani są pracownicy budowlanki, specjaliści od prac wykończeniowych, kucharze, czy dekarze, handlowcy, sprzedawcy i sprzątaczki. Wyspecjalizowani pracownicy fizyczny, kierowcy i pakowacze powinni też znaleźć pracę w województwie dolnośląskim czy w wielkopolskim.